Podsumowanie tygodnia 44 i 45, 2016r Margin Call
- Piotr Majda
- 12 lis 2016
- 2 minut(y) czytania
Pierwszy rachunek wyzerowany!
Poniżej będę chciał spróbować wyjaśnić porażki pierwszego konta publikowanego na moim dzienniku. Na początku chciałbym powiedzieć, że w roku 2016r. po udanych wcześniejszym roku 2015 przystąpiłem z wielkim zapałem do poszerzania swojej wiedzy. Zainteresowanie skupiłem na grze intra day i poznawaniu najróżniejszych technik handlu na rynku forex. Dlaczego o tym piszę? Po zapoznaniu się z wieloma materiałami, wykładami i szkoleniami nie potrafię wrócić do handlu który wcześniej przynosił mi zyski i widzę, że powrót do skutecznego handlu po wielu próbach intra day i przyswojeniu sporej dawki wiedzy jest jeszcze trudniejszy niż w moich pierwszych miesiącach z rynkiem forex. Brakuje mi cierpliwości, nie czekam na prawdziwe okazje cenowe, straciłem wyczucie rynku nie potrafię określić podstaw, czyli czy na rynku jest drogo czy tanio. Zupełnie z pola widzenia straciłem ochronę kapitału, fiksując się na stosunku ryzyko do zysku. Rachunek z każdą transakcją topniał coraz bardziej a ja nie brałem zysków, które w danej chwili dawał mi rynek i które gwarantowały mi zachowanie depozytu i rezerwę na kolejne wejścia w przyszłości. Jeszcze nie dawno mimo źle obranego ruchu kierunku ceny potrafiłem zachować depozyt na nie zmienionym poziomie lub nawet dodatnim. Oczywiście, także publiczne pokazywanie zagrań miało negatywny wpływ na stan mojego rachunku. Chciałem pokazać na siłę, że mam rację, widziałem na rynku codziennie kolejne okazje do idealnego trejdu, aby dobrze wypaść przed publiką, zupełnie zapominając o tym, że rynek tylko czeka na takich dostawców kapitału.
Poniżej dwa screeny z tygodnia 44 i 45. Rachunek na koniec wylądował na saldzie 11zł!


Do negatywnego zakończenia historii, opisywanego konta przyczyniły się, także scenariusze które obrałem w celu zarabiania pieniędzy i zbierania kolejnych profitów. Poniżej pokrótce je podsumuję.
Po pierwsze rynek ropy i waluty surowcowe. Sygnały opisywałem w kilku postach:
Na ropie po buy stop rynek uciekł bardzo szybko w dół i pozostała tylko realizacja stop loss. Zupełnie inaczej sytuacja wyglądała na dolarze australijskim i koronie norweskiej tutaj scenariusz realizował się pozytywnie i były dobrane nawet kolejne pozycje, ale niestety zafiksowanie się na ryzyko/zysk nie pozwalało mi wyjść obronną ręką z całego obranego scenariusza na dalsze umacnianie się ropy i walut surowcowych. Oczywiście pozostaje także kwestia tego, że mocno uwierzyłem w realizację scenariusza, tkwiąc w tym przekonaniu, zmniejszałem saldo rachunku.
Ropa naftowa:

AUDJPY

EURNOK

Amerykański rynek akcji:
Wystarczyło się schylić....

Funt brytyjski
Funt brytyjski realizuje założony scenariusz, ale już bez mojego udziału. Poniżej dokładam jeszcze screen z 19 października, który jest aktualizacją do posta "Spojrzenie na funta"

...i obecna sytuacja na funcie

W kolejnych tygodniach poprowadzę konto demo a następnie po powrocie do rytmu, który bym sobie życzył wrócę do publikacji wyników na koncie realnym. Tym razem konto będzie większe, abym miał więcej swobody przy zarządzaniu ryzykiem.
Zapraszam do dzielenia się Waszymi komentarzami na Facebook.
Pozdrawiam!

Treści zawarte w powyższym materiale nie stanowią żadnej rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów (Dz. U. z 2005r Nr. 206, poz 1715). Jest to wyłącznie wyraz wiedzy i poglądów autora i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych czytelnika. Osoba chcąca zawrzeć transakcję sama podejmuje decyzję o zawarciu danej transakcji na podstawie samodzielnie określonego ryzyka, ewentualnej straty oraz potencjalnych korzyściach.
Comments