top of page

Funt nabiera wigoru

  • Zdjęcie autora: Piotr Majda
    Piotr Majda
  • 21 lis 2016
  • 2 minut(y) czytania

O funcie pisałem pierwszy raz blisko dwa miesiące temu przy okazji opisu mojej strategii. Wspominałem tam o tym, że Wielka Brytania podejmie próbę reform w celu wzmocnienia swojej gospodarki, aby zapobiec negatywnym następstwom wyjścia z Unii Europejskiej. Dzisiaj czytamy o tym, że brytyjski rząd przymierza się między innymi do obniżenia podatków, które będą najniższe wśród krajów z G20. Po tamtym wpisie na kablu w nocy 07 października był bardzo duży spadek z 1,26 do 1,21 w zaledwie kilka minut. Kurs następnie uległ stabilizacji w okolicach dołków. Potem pojawił się kolejny mój wpis z zleceniami buy na parze GBPUSD. Wspominałem tam także o tym, że Bank Anglii spodziewa się odbicia inflacji w pierwszej połowie roku do okolic 2%, dzisiaj w wyliczeniach niektórych ekonomistów i analityków pojawia się inflacja 4% w roku 2017! Z jednej strony na korzyść funta będą działały wprowadzane reformy, które zakładam, że brytyjski rząd wprowadzi dosyć szybko, ze względu na obawy o stan gospodarki po formalnym wyjściu z UE. Z drugiej strony presja ze strony inflacji może spowodować szybką zmianę retoryki Banku Anglii a nawet podwyżki stóp. Uważam, także, że większych negatywnych zdarzeń w brytyjskiej gospodarce po formalnym opuszczeniu UE nie będzie. Reformy i negocjacje , które będą się toczyły z resztą krajów unii złagodzą skutki wyjścia.

Ze względu na mocnego dolara i nieudane wejście w GBPUSD w zeszłym tygodniu, postanowiłem o zainwestowaniu w funta w parach z jenem i złotówką. Funt w parze z jenem powinien kontynuować dotychczasowy trend który zaczął się w okolicach poziomu 126,00. Wsparciem dla pozytywnej realizacji scenariusza będzie nie słabnąca determinacja Banku Japonii w pobudzaniu inflacji. Negatywny scenariusz dla tej pary powinien się pojawić w momencie pojawienia się silnej przeceny na rynku akcyjnym.

Polska złotówka ma przed sobą trudny okres. Politycy naszego kraju od momentu demontażu OFE (poprzednia kadencja sejmu), wprowadzają kolejne "reformy", które w sposób negatywny zaskakują inwestorów. Wprowadzenie systemu 500+, podwyższenie emerytur, pensji minimalnych, obniżenie wieku emerytalnego a pewnie już wkrótce całkowity demontaż OFE, powodują bardzo duże obciążenia dla budżetu. W ostatnim czasie dodatkowo pojawiają się negatywne dane z gospodarki o zwalniającym PKB, spadających inwestycjach i produkcji przemysłowej. Plany ministerstwa finansów o coraz niższym deficycie w kolejnych latach są coraz mniej wiarygodne. W ostatnich dniach pojawiła się deklaracja wprowadzenia reform gospodarczych, ale przy wielkości obciążeń jakie w przyszłości będą w budżecie centralnym to może być za mało. Funt nawet w przypadku wystąpienia spadków cen na światowych rynkach akcji powinien systematycznie umacniać się względem polskiej waluty. Na koniec wspomnę jeszcze, że publikowane dane z Wielkiej Brytanii w ostatnich miesiącach w większości zaskakują na plus.


Pozdrawiam!

Treści zawarte w powyższym materiale nie stanowią żadnej rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów (Dz. U. z 2005r Nr. 206, poz 1715). Jest to wyłącznie wyraz wiedzy i poglądów autora i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych czytelnika. Osoba chcąca zawrzeć transakcję sama podejmuje decyzję o zawarciu danej transakcji na podstawie samodzielnie określonego ryzyka, ewentualnej straty oraz potencjalnych korzyściach.



Comments


Recent Posts

© 2023 by Kathy Schulders. Proudly created with Wix.com 

  • Grey Twitter Icon
bottom of page